-

Kornel

(20 marca) ŻYWOT Ś. GERTRUDY DZIEWICY

pisany od tego, który sam jej świątobliwości świadom (Surius Tom.2, Molanus in tribus libris de eius vita, Nivellae Brabantiae). — Żyła około roku Pańskiego 650.

Z rodzaju zacnego niepotrzebnie się zalecać ma Gertruda święta, gdyż wszystka Europa zacności jej i rodziców świadoma. Ojca miała Pipina, a matkę Itanę, u których bogobojnie wychowana jest, tak iż z młodości Bogu i ludziom miła, inne swoje rówieśniczki w cnotach przechodziła. A do opuszczenia świata i do naśladowania rady Chrystusowej i żywota chrześcijańskiej doskonałości taki naprzód początek miała. Gdy ojciec jej Pipinus króla francuskiego Dagoberta u siebie w domu hojnie częstował, syn książęcia austrazjańskiego, młodzieniec zacny, tam przyjechawszy, o Gertrudę do małżeństwa prosił. Wstawiał się król za nim pilnie, i prosił, aby panna z matką przywiedziona była. Przyszły, nie wiedząc o tem, co się działo. I przy stole spytał sam król Gertrudy, jeśliby za onego młodzieńca iść i jego małżonką być chciała. Ona zaraz i pod przysięgą zarzekła się, mówiąc: Ani tego, ani żadnego na świecie za męża mieć nie chcę, jedno samego Chrystusa, Boga i Pana mego. Od tego czasu P. Bóg jej dał wielką stateczność w świętem przedsięwzięciu. A gdy ojciec jej Pipinus umarł, została przy matce, błogosławionej ltanie, z którą wespołek do żywota pobożnego i doskonałego się pobudzając, w bojaźni Bożej kwitnęły. A gdy matka jej z imionami i z innemi świeckiemi trudnościami miała wiele niepokojów, myśląc też i o wychowaniu i postanowieniu córki swej, z zrządzenia Bożego trafił się w dom jej biskup, mąż Boży Amandus, słowo jej Boże opowiadając. I radził jej, aby dla siebie i dla córki klasztor panieński zbudowała. A ona zbawienną radę ochotnem sercem przyjmując, do tego się pokwapiła i na to obracając wszystką majętność swoją. I zbudowawszy klasztor Niweleński w Brabancji, w nim się sama i z córką swoją Panu Bogu oddała, i pokrycie święte, to jest zakonny ubiór przyjęła.

Bardzo tem czart obrażony był, i wiele ludzi naprawował, którzy jej serce odmienić albo więc córkę z klasztoru wyjąć chcieli. I przeto wiele jej krzywd czynili i imiona jej wydzierali, tak iż drugdy potrzeb na swoje i na córki swej wyżywienie mieć nie mogła. A żeby wszystkim około córki swej nadzieję odjęła, wziąwszy nożyczki, sama jej warkocze porzezała i głowę jej ostrzygła. Była temu bardzo rada panienka ś. Gertruda, iż do tego, czego dawno pragnęła, Pan Bóg jej przyjść dał, iż na wieczną czystość i żywot bogomyślny służby Chrystusowej oddana i poświęcona być miała. Zatem dalej Pan Bóg pokój od nieprzyjaciół jej, i czart posromoconym został. A ś. Gertruda córka do rąk Chrystusowych kapłanom z innemi panienkami przez matkę oddana, poświęcenie i ślub jawnej czystości swej uczyniła, i Małżonkowi wiecznemu kościelnemi obrządkami jest poślubiona. A iż była postępków statecznych, w słowach mierną, a w młodem ciele stare obyczaje mającą, i wiele miłością Oblubieńca swego Chrystusa zapaloną, piękna na twarzy, ale na duszy piękniejsza, w postach, w modlitwach i w miłosierdziu ku bliźnim nad inne przedniejsza, uczyniła ją matka starszą nad wszystkiemi panienkami, które była nazbierała.

Na tym urzędzie bardzo się statecznie i duszom ludzkim pożytecznie zachowała. Dla śpiewania kościelnego, które panienkom służy, i dla onych spraw zakonnych, po księgi aż do Rzymu posłały, i inne rzeczy mądrze i ostrożnie z matką stanowiły. Przyszedł czas matce, iż się ze światem tym w dwanaście lat po mężu swym rozstała, Gdy na ś. Gertrudę sprawa wszystka i rząd klasztorny przyszedł, myślała sobie, jako się od spraw gospodarskich ułacnić, a gęstszą i ustawiczną bogomyślnością, w modlitwie, w postach i w czytaniu Pisma ś., i w rozmyślaniu spraw Bożych i królestwa przyszłego, zabawić mogła. Tedy na sprawowanie imion braci wiernej, a na domowe gospodarstwo sióstr używała, aby jej w pracy onej pomagały. I tak więcej do nabożeństwa i czytania czasu mając, prawie się wszystkiego Pisma ś. napamięć nauczyła, i duchownego w niem rozumienia i skrytych tajemnic z Ducha Bożego sięgała i drugim wykładała. Z majętności od matki zostawionej budowała kościoły i szpitale kosztem wielkim, opatrowała wdowy, sieroty, pielgrzymów, więźniów i kapłanów, wszystkim dostatek dając. Raz gdy się u ołtarza do świętego Syksta męczennika modliła, koło nad nią ogniste i jasne przez pół godziny stało i kościół wszystek oświecało, com ja sam z ust jej słyszał, gdy to w pokorze i w prostocie powiadała. I drugi raz inne panny taką nad nią światłość widziały.

W potrzebach klasztornych posłała niektóre sługi za morze, gdzie gdy w nawałność morską wpadli, wspomniawszy na modlitwy Gertrudy ś., za niemi wybawieni z niebezpieczeństwa zostali. A potem na tejże drodze ujrzeli zdaleka jakoby bardzo wielki okręt, a on z boku do nich idzie; i gdy blisko był, morze się srodze przed nim wzburzyło, i obaczą grzbiet srogiej bestji wieloryba, nad podziwienie i wiarę wielkiego. A już zwątpili o sobie, bo ich jednem skinieniem przewrócić mógł, i poczęli oni słudzy ś. Gertrudy wołać: Gertrudo, pomóż nam, jakoś obiecała. Co gdy trzeci raz zawołali, wnet bestja ona na głębinę poszła a morze się uspokoiło, i tego dnia do portu przypłynęli. To mi ten powiedział, który sam przy tem był.

Gdy ś. Gertrudy zdrowie, służbą Bożą stargane, słabsze być, i chorób więcej nabierać w się poczęło, i z objawienia Boskiego bliski swój koniec widziała, prosiła sióstr, aby inną sobie starszą obrały. I obrały krewną jej Wilfetrudę, którą Gertruda ś. z pieluch wychowała, i służby Bożej i zakonnego ćwiczenia nauczyła. Dwadzieścia lat wtenczas miała, a była starych francuskich królów potomkiem ta Wilfetruda. Wiele się królów i królowych i biskupów niebacznych o to starało, aby była mocą z klasztoru wzięta, ale namówić jej żadne stworzenie nie mogło. I dlatego imiona, które na klasztor obracała, odejmowali jej i wydzierali. Lecz ta panienka swym statkiem i cierpliwością tak wszystkich nieprzyjaciół za pomocą Bożą uskromiła, iż z nich wielkich pomocników i obrońców na potem miała. Gdy jej tedy ś. Gertruda urząd przełożeństwa oddała, przez trzy lata sama się modlitwą i nauką a napominaniem sióstr z słowa Bożego bawiła, wszystką myślą w niebieskich zabawach będąc, ciałem tu tylko zostawała, a z nadziei się swej weseląc, ochotnie godziny zejścia swego czekała. Ciało swe postami i włosiennicą trudziła, i schorzałym członkom swoim nie przepuszczając. Prosiła, aby po jej śmierci na jej ciało żadnej rzeczy, okrom włosiennicy a starego sukna, które miała, nie kładziono — ani płótna, ani żadnej rzeczy bawełnianej, ani jedwabnej.

A gdy przyszedł czas jej z tego świata rozstania, posłała do jednego przychodnia zakonnika w klasztorze fosneńskim, na imię Ultana, z temi słowy: Dziewica Chrystusowa Gertruda posyła do ciebie, pytając, którego dnia ma wynijść z tego świata; bo się bardzo, prawi, tej godziny boi, i bardzo się też z niej weseli. I odpowiedział Ultanus: Jutro we Mszy dziewica Chrystusowa Gertruda z ciała wynijdzie; a powiedz jej, aby się nic nie bała, ale niech z weselem idzie, bo ją ś. Patrycjusz biskup z wielkim pocztem aniołów poprowadzi. Spyta on poseł, jeśli mu to Pan Bóg objawił. A on rzekł: Idź rychło, bądź tego pewien, co mówię — a czego chcesz więcej? Tedy bieżał on sługa i wszystko powiedział ś. Gertrudzie. A ona gorącem sercem, polewając jagody swoje ciepłemi łzami, dziękowała Panu Bogu, iż ją przez sługę swego pocieszyć raczył. A całą noc z siostrami na modlitwie trwające, i rano nazajutrz Ciało i Krew Przenajświętszą Pana naszego przyjmując, prawie we Mszy przed południem, gdy kapłan Sekretę mówił, Panu Boga ducha oddała, roku Pańskiego 664. Żyła lat trzydzieści i trzy. Po śmierci cudami wielkiemi u jej grobu wsławiona jest od Pana Boga, i łóżka jej dotykanie z wiela niemocy za jej świętą przyczyną ludzi wybawiało. Na cześć wieczną Oblubieńcowi jej, Chrystusowi, który sobie takich poświęca, aby z nim królowali, a piosenkę oną osobną czystości Śpiewali, a za nim chodzili na wieki wieków. Amen.
__________________________________________________________

Żywoty świętych Starego i Nowego Zakonu, ks. Piotr Skarga SI, wyd. księży Jezuitów, Kraków 1933, ss. 497-500

 



tagi: święci  zakonnica  cnotliwa 

Kornel
20 marca 2021 10:48
0     458    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

zaloguj się by móc komentować